Відео

I to jest coś naprawdę fajnego 👍😊ja też lubię kupować lokalne słodycze i jedzenie w podróży,ale te zielone słodycze mnie urzekły.. No i te pudełeczka i malutkie rzeźby. Kocham tę twoją naturalność i to jak o tym wszystkim mówisz 😊i że jesteś sobą i nie przejmujesz się tym że coś ktoś, że inni to inaczej. A Japonia to już w ogóle W Twoim wydaniu jest taka bliska i piękna i zwykła jednocześnie. Pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na dalsze filmy.

Schronienie ma za zadanie osłonić przed opadami (deszcz,śnieg), wiatrem, owadami. Do tego powinno być sucho i ciepło w d...ę. Na owady najlepsze są wszelkie szczelne konstrukcje. Moskitiery, namioty wewnętrzne. Występują w wersjach do wszystkich możliwych wersji schronienia. Gdy jest zimno, owadów nie ma, wtedy są zbędne. Od opadów jest dach nad głową - tropik lub tarp. Tu hamak wymaga zdecydowanie większej powierzchni i wytrzymalszych materiałów (większa powierzchnia i jest wyżej). Stąd taki tarp zwykle jest najcięższy. Osłona od wiatru w hamaku jest praktycznie nie wykonalna. Zresztą hamak w DNA ma właśnie dobrą wentylację. Pochodzi bowiem ze strefy tropikalnej. Mieszkałem tam kiedyś. Wiecie w nocy śpicie na werandzie. Tylko dach nad głową. Leżycie prawie nago, w samych gaciach, smagani delikatnym wiaterkiem i się pocicie bo temperatura spada do +30. Noc w hamaku siatkowym gdzie i po plecach wam ciągnie wiaterkiem to sama przyjemność w tych warunkach… Osłona od wiatru pod tarpem zależy od jego wielkości. Minimalistyczny np. 2,3x1,5 takiej osłony bez wyboru dobrego miejsca na nocleg nie zapewni. Ale taki 3,5 x3,5 pozwoli na zbudowanie skomplikowanej i dobrze chroniącej osłony. Namioty w przypadku osłony przed wiatrem zdecydowanie wygrywają. Zawsze dobrze chronią. Jeśli chodzi o osłonę przed zimnem to tarp i namiot bazują na tych samych rozwiązaniach. Izolacja pomiędzy ciałem a gruntem. A ciało okryte śpiworem. Inaczej to trochę wygląda w hamaku. Bo tu zamiast takiej izolacji można zastosować podpinkę (underquilt). Jednak to rozwiązanie tylko pod hamak. Używając tego nie można spać na ziemi gdy nie ma drzew. A to jedna z zalet hamaka. Gdy mamy karimatę lub materac + duży tarp bez problemu śpimy też na ziemi. Warto też znać zalety i wady każdego rozwiązania HAMAK - doskonały sen, trochę kłopotliwy wybór miejsca na nocleg bo duży tarp wymaga przemyślenia gdzie się rozbić a duża pochyłość pod hamakiem utrudnia poruszanie się. Sam hamak to miejsce tylko na nocleg. Wszystko i tak robimy poza nim. Niestety daje słabą ochronę od warunków atmosferycznych (wiatr). Bardziej na ciepła porę roku i dość krótkie wypady. TARP - jak duży to zapewnia ogromną ilość przestrzeni. Jak się warunki pogorszą to można się dobrze osłonić. Ale rozbijanie trwa dość długo. Bo zawsze punkty mocowania wymagają trochę innych rozwiązań. To bardzo tanie rozwiązanie i chyba najlepsze na dłuższe biwaki w jednym miejscu. Doskonałe dla kilkuosobowych, zżytych grup. Minimalistyczne i małe tarpy to raczej rozwiązanie dla miłośników skrajnie lekkiego wyposażenia i w tereny gdzie przy naprawdę mocnym załamaniu pogody do cywilizacji nie jest tak daleko. Raczej nie w dzicz. NAMIOT - bardzo szybkie stawianie i zwijanie. Nie trzeba się specjalnie skupiać nad wyborem miejsca. Wymaga mniej uwagi niż tarp czy hamak. Pozwala w środku się wygodnie przebrać (spróbuj to zrobić w hamaku). I to będąc dobrze odizolowanym od warunków zewnętrznych (wiatr, opady, owady). Daje spore poczucie bezpieczeństwa bo wnętrze zawsze jest takie samo więc i pomaga w obcym miejscu czuć się jak u siebie. Zawsze możemy te same rzeczy odkładać w te same miejsca. Jest to jednak zwykle dość drogie rozwiązanie. Szczególnie gdy patrzymy na masę sprzętu. Jak ma być lekko to nie będzie tanio. Nigdy nie zdarzyło mi się by nie dało się rozbić namiotu. Może czasem wymaga to przejścia kilku kilometrów dalej lub zatrzymania się wcześniej o godzinę. Ale praktycznie zawsze coś się znajdzie. Czasem miałem namiot i hamak w plecaku. Wybierałem hamak tylko gdy z różnych względów chciałem nocować w miejscu gdzie było stromo (co ciekawe pogoda zawsze była wtedy OK i nigdy wtedy nawet nie wyjmowałem tarpa z plecaka). Lubię mieć zawsze wszystko pod ręką. Hamak mi tego nie zapewnia więc używam go tylko sporadycznie. Więc tarp czy namiot? Moim zdaniem namiot. Praktycznie zawsze moje noclegi są nielegalne. Namiot pozwala się rozbić szybko nawet w deszczu lub w nocy bez latarki (polecam każdemu potrenować bo to się przydaje!). Nawet gdy padamy na nos ze zmęczenia, jeśliśmy odwodnieni, przemarźnięci. Po 30, 40x robimy to jak automat. Rozwieszania hamaka i/lub rozstawiania tarpa w nocy bez latarki to problem. A światło zwraca na nas uwagę. Często miejsca na nocleg mam upatrzone ale odchodzę kawałek i jem kolację gdzie indziej. Wracam na miejsce i rozbijam się o zmroku. 3-4 minuty i jestem w środku i rozkładam spanie. Kwestia tylko jaki namiot. Jedno czy dwupowłokowy, jaka konstrukcja, jaka wielkość. I ewentualnie czy zabieramy jakieś dodatkowe akcesoria. Np. czasem warto mieć dodatkowo niewielki tarp (1,8x1,8 lub 2x2) jako zadaszenie przestrzeni przed namiotem gdy jego konstrukcja daje słabą ochronę lub gdy zaskoczy nas burza i nie da się jego tropiku szybko rozstawić wtedy taki tarp jest bardzo wygodny. Jednak jeśli namiot ma dobrze przemyślaną konstrukcję to takiego tarpa potrzebować nie będziemy. Moim zdaniem gdy zależy nam na niezawodności sprzętu to tylko namiot rozstawiany na kijkach. Stelaże są awaryjne, a ewentualne naprawy w terenie trudno wykonalne. Dostęp do części zamiennych może być ograniczony. Złamany/zgubiony kijek zastąpimy zwykłym kijem. Kwestia stawiania na 1 czy 2 kijkach. Te na jednym mają konstrukcje piramidy. Bardzo odporną na wiatr ale w środku dość mało miejsca jest. Największe takie konstrukcje mają wysokość ograniczoną wysokością kijka (ok. 135 cm) i ich podłoga sięga 4,5 m2. Czyli w środku objętość nie przekracza 2m3, Zwykle to ok. 1-1,5m3. Dobrze przemyślane konstrukcje rozstawiane na dwóch kijkach zapewniają przy tej samej powierzchni podłogi znacznie więcej miejsca (nawet do +60% w przypadku gdy 2 ściany zrobimy pionowe)

Oooooo spadło mi jak z nieba, za tydzień tam jestem :)

Super filmiki, akurat do obiadu 😁

Gorace pozdrowienia dla mamy.Bylo bardzo milo obejrzec waszą podróż❤

Agnieszko, byłaś kiedyś na Etnomanii w Wygiełzdowie? Jeśli nie to polecam, prawdziwe rękodzieło, warsztaty, koncerty, pięknie otoczenie.

❤❤❤

Cześć :) Wszystkie zakupy super a dodatek dzwoneczek to przeciw niedźwiedziom .Bronisław Piłsudski co zajmował się Ajnamii odwiedzę na cmentarzu pod Paryżem. Pamiętam jak słuchałam kiedyś jego historię to się popłakałam . Pozdro i pięknej podróży 💚

Witaj Agnieszko miło było razem z Tobą powspominać i pooglądać Twoje pamiątki pozdrawiam serdecznie 🌹

Super filmik, tylko troszkę słabo widać jak pokazujesz. Szkoda że kamera nie jest bliżej...albo z góry.

Grzebień przepiękny , takie subtelne zdobienia !! Pudełka także mi się podobają , ażurowe zdobienia , wspaniale wykonane . Torba , drzeworyty , wszystko piękne . Szczególnie drzeworyty z ptakami , bardzo są subtelne . Były wystawiane w centrum Manghha w Krakowie . Bardzo dobrze było Ciebie zobaczyć , doskonale opowiadałaś , jak zwykle .

Piękne pudełko na bento 😊 ale inne rzeczy też niesamowite, zwłaszcza grzebień i ta torba. Albumy cudne ale zapewne mega obciążają ekwipunek. Szacun 😊

Kapliczka, kapliczką, ale skąd tego ducha wziąć?

Dowcipna żeby się pająk nie dobrał do drzeworytów hahahaah bo przyjadę je zabrać :)

Fasola o której mówiłaś kupowałem w biedrze.

Super pamiątki. Pozdrawiam❤❤❤

Zjedz bo ci się popsują hi hi hi 😆 daj gryza. Do kawy

Cześć Agnieszka Miło widzieć Jesteś super babką😊😊

Siebie! Siebie! Nasz narodowy Chodzący Skarb! Pozdrawiam!

🌷

Ale miłe zaskoczenie👌pozdrawiam Agnieszko❤

Schön in der Kaschubei !

cudownie 🙂

❤piatek😊

Ja akurat za tego rodzaju filmami nie przepadam, ale jak Ty opowiadasz mogę nawet słuchać o budowie cepa:D

cześć

Po piątym pobycie w J, kupiłam yukate w second hand. Wspaniała!!! Rozumiem Twoja fascynacje różnymi przedmiotami. Nie pomyślanym,że wrócę ze starą damska rakieta do badmintona, przepięknie zdobioną, znaleziona w second handzie na prowincji. Też mam osobna torbę na bagaż zakupowy. Podziwiam Twoja wędrówkę!

Pamiątki są zachwycające😊. Właściwie podobały mi się wszystkie przedmioty ale najbardziej albumy i drzeworyty, pewnie z powodu miłości do książek. Maska jest genialna, na pewno znajdziesz dla niej właściwe zastosowanie🙂, także torba kobiet ludu Ainu z uwagi na głębokość tej tradycji. Zachwyca mnie Twój stosunek do słodyczy, jesteś chyba jedyną znaną mi kobietą traktującą je z takim entuzjazmem😁. A naprawdę, najlepszym prezentem z Japonii jesteś Ty sama i Twoje filmy😊.

Thx

FIRST 😅 Co tam na trasie USA 🇺🇸?

Cześć! W innym filmie mówisz, że worki z DCFu są najlepsze, czy mogłabyś podlinkować firmę kolegi Hubiego do zapoznania się z ofertą?:) Niestety nie mogę znaleźć, a Polski rynek widzę jest biedny w te worki. Pozdrawiam!

Trafiłem na ten kanał przypadkiem, super ujęcia, fajnie pokazujesz Estonie, muszę nadrobić inne filmy. Podoba mi się

Rewelacjyjny film i wyjaśnienia

Barwo ty barwo mama

Podziwiam Cię. W dobie gravelowych wojaży i bikepackingu klasyka gatunku, czyli długodystansowe wędrówki po pieszych szlakach połączone z biwakami. Chylę czoła przed Tobą. Jesteś inspiracją.

Seen this series, liked it. Liked that you pointed out that North Cape is not the true North.

Mieszkam w Grybowie i mnóstwo wolnego czasu spędzam w Beskidzie Niskim na wyprawach. Serce boli, że Beskid Niski traci dzikie nie zamieszkałe doliny a nowo powstałe budynki to nie zachowują dawnego łemkowskiego stylu. Smutne to..

Rewelacja. Piękna przygoda Pozdrawiam

Ale niespodzianka. Pozdrowienia dla Ciebie i mamy. Podobno mama już kiedyś pojawiła się w filmie. Podpowiesz w którym?

No, powiem tak: nie wiem czy bardziej podziwiać mamę za kondycję i super nastawienie czy córkę za super przygotowany wypad? Dlatego podziwiam obie panie tak samo. Pozdrawiam -Piotr Sowa.

Will you add subtitles at some point? That would be great. 😁

Pozdrawiam serdecznie

W ramach ciekawostki: muzycy pojawiający się w 11:10 to duet Puuluup grający na talharpie, czyli tradycyjnym instrumencie z północnej Europy. W 2024 roku, wraz z zespołem 5MIINUST, wystąpili jako reprezentaci Estonii w konkursie Eurowizji i weszli do finału 😀

U Luteran jest nabożeństwo, a nie Msza

ale pani podobna do mamy pozdrawiam

Cudowna,rodzinna.luksusowa podróż,dzięki za ten ,i wszystkie inne filmy. Dziękujemy za Twoją ciężką pracę,powodzenia w Stanach.Pozdrawiam

To wspaniałe dzielić zainteresowania z mamą!

Wyglądacie jak siostry! :)

Dziękuje . Film z wycieczki obejrzałem z olbrzymią przyjemnością . Pozdrawiam Was serdecznie 😊